Podczas odpoczynku Pani Małgosia opowiadała historie związane z zamkiem.

Po powrocie z konnej przejażdżki goście biesiadowali przy ognisku i poczęstunku przygotowanym przez Gospodę Hubertus.

W niedzielę goście z Kolonii mieli możliwość podziwiania naszej pięknej przyrody już nie z grzbietu konia ale, wygodnie siedząc w zabytkowej bryczce zaprzęgniętej w parę koni. Zwiedzając park mogli poczuć klimat który panował w czasach Księżnej Daisy.

Pod główną bramą Zamku Książ pożegnaliśmy Gości z Prinzen-Garde, którzy zapewniali, że jeszcze do nas wrócą .